22 października 2014

trencz


Troszkę nas nie było, ale niestety życie pisze własne scenariusz.

"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość"
Podpisuję się pod tym obiema rękami.

Wiadomo palny na przyszłość mieć trzeba to podstawa naszego jestestwa, bo według mnie życie z dnia na dzień bez planów,
chęci zrobienia czy osiągnięcia czegoś lub nawet posiadania jakiejś rzeczy są lepsze niż obojętność i podejście - jakoś tam będzie.
Nie ma jak nie mieć planów i marzeń, zawisnąć w beznadziejności, ale zawsze powinniśmy mieć gdzieś tam z tyłu głowy świadomość,
że niczego nie możemy być pewni bo życie jednak pisze własny scenariusz nie do końca zgodny z naszymi planami.
Od dawna wiedziałam że zdrowie to podstawa, a odkąd mam swojego małego skarbeczka
to wiem że to zdrowie jest naprawdę najważniejsze i jest podstawą - fundamentem.
Dlatego jak zdrowie nie doskwiera nikomu z bliskich trzeba łapać każdą chwilę i cieszyć się tym co jest.
A jeśli coś z banalnych spraw się nie układa i nie wychodzi, coś jest nie tak to wtedy najlepiej stawiać się do pionu choć to nie zawsze wychodzi,
bo tak naprawdę tylko zdrowie się liczy.


Jeśli chodzi o naszą stylizację to dziś na pierwszym planie króluje trencz.
Niema jak trencz no nie, trencz to trencz trzeba go mieć.
trencz - Zara
spodnie - F&F
buty - Zara 
czapka, apaszka i paseczek




 











3 komentarze:

  1. Urocza i z klasą jak zawsze !!!
    Dużo zdrowia życzę bo z tego co się domyślam w pewnym momencie go zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super stylówa :) Amelka wyglądasz świetnie !

    OdpowiedzUsuń