Bawiliśmy się z Amiśką kiedyś we włóczykija.
Tyma razem nie było takiej zabawy. Po prostu poszłyśmy zobaczyć co nowego słychać "za miedzą".
Wiadomo, że każde dziecko, przynajmniej tak mi się wydaje lubi bawić się w piasku, więc co za tym idzie grzebać w ziemi też.
Ama pooglądała, posprawdza wszystko, nawet posadziła w ziemi swoją cukinię, a miejsca oznaczyła patyczkiem.
Ja bardzo lubię grillowaną bądź smażoną cukinie.
Ciekawe czy Ama w tym roku też zasmakuje się w tym warzywie, bo smak zmienia się jej bardzo często i czasami trudno stwierdzić co lubi a co nie.
Dziś jest prze-smaczne, prze-pyszne za kilka dni bleee.
Tak to jest. Jednego dnia jemy wszystko drugiego już prawie nic.
Czy wasze dzieci też jedzą co drugi dzień ?
A jak Wam się podoba nasz look?
koszula - Nev Look
spodnie - Levi's
kurtka - Young Dimension
buty - Iron Stone
plecak - Tod Bodson
opaska i lenonki
Piękne plenery i wkomponowana w nie Ama i się zastanawiam czy wcześniej bez Amelki były takie urocze ?
OdpowiedzUsuńBez Amy nic nie jest aż tak urocze :)
UsuńWitam. Na włóczykija mi to nie wygląda, raczej na małego "szkolnika". Bardzo fajna stylizacja. Kurteczka śliczna.
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Dobre spostrzeżenie :) tylko plener nie bardzo na szkolnika pasuje, choć można by iść w kierunku "szkolnik poznaje świat".
Usuńświetna stylóweczka :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuń