18 maja 2016

różowo mi



Nie po drodze nam ostatnio wcale na bloga..........
  Choroby nie chcą nam odpuścić, pogoda też się nam dokłada do tego niekorzystną aurą.
Nie mniej jednak udało nam się zrobić "kilka więcej" nieplanowanych zdjęć, podczas chwili spędzonej na powietrzu.
                        
Walizkę Amelia sama sobie dobrała, bo cóż nie zawsze musi być torebka ;) a skarby przecież trzeba gdzieś spakować.               
                                       





















1 komentarz:

  1. martensy pierwsza klasa, cała reszta też fajna. Ma gust Amelia... wie co do czego...

    OdpowiedzUsuń