28 listopada 2014

uśmiech



"Darząc uśmiechem - uszczęśliwiasz serce. 
Uśmiech bogaci obdarzonego
nie zubożając dającego.
Nie trwa dłużej niż chwila,
ale jego wspomnienie zostaje na długo.
Nikt nie jest tak bogaty,
by mógł nim pogardzić,
ani tak ubogi, by nie mógł nim darzyć.
Uśmiech niesie radość rodzinie,
umacnia w pracy,
świadczy o przyjaźni.
Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych,
leczy ze smutku.
Gdy więc napotkasz kogoś
o twarzy ponurej,
obdarz go hojnie uśmiechem;
któż bowiem bardziej go potrzebuje
niż ten, co nie potrafi go dawać?"

                                                                                  Faber Wincenty


 Dziś pora na dużą dawkę uśmiechu.
Dziś pora na uśmiech na twarzy Amisi.
Dziś pora na uśmiech na mojej twarzy.
Dziś pora na uśmiech mam nadzieję i na Twojej twarzy.


Mam nadzieję że nie tylko mi podoba się ta stylizacja
kurtka - urban rascals
kamizelka - F&F
spodenki - Next
buty - Young Dimension
czapka i apaszka
  















26 listopada 2014

tygrys czy tygrysek


Tygrys czy tygrysek, oto jest pytanie?

Tygrys a i owszem, zauważyłam już jakiś czas temu a ostatnio widzę to coraz częściej, że moje maleństwo już nie jest maleństwem
i powiedzmy sobie szczerze nie daje sobie już
"w kaszę napluć".
Coraz częściej walczyć o swoje nawet w towarzystwie starszym od siebie a tym bardziej wśród młodziaków.
Nie powiem, czasami mam już dość tłumaczenia, że tak nie można, że zabawkami trzeba się dzielić, że jesteś starsza................, że jesteś młodsza.................,
że przecież możecie się wymieniać raz jedno raz drugie, że ..................
Dobrze, że ma swoje zdanie i potrafi walczyć o swoje a nie tylko stoi w kińcie, chociaż tak też jej się zdarza.
Ale czasami stawia mnie w świetle złej mamy która nie potrafi wychować dziecka i wtedy nie jest mi za bardzo do śmiechu.
Żeby nie było - Amelka to żaden łobuziak jest naprawdę grzecznym dzieckiem i to bardzo, potwierdzi to chyba każdy kto ją zna, ale ma swoje wybryki.
 Mam nadzieję że to taki wiek.
Bunt dwu latka, bunt trzylatka.
"Każdy wiek ma swoje prawa" słyszę to od dawna, i zgadzam się z tym całkowicie,  nie mniej jednak staram się wpajać mojemu dziecku jak najwięcej mądrości,
tych moich mądrości bo każdy widzi wszystko inaczej, od tej swojej strony. 
Ja gadam i gadam a ona i tak swoje.
Co zrobić.
Uzbroić się w cierpliwość i dalej gadać i gadać.
Na pewno coś z tego gadania wyniesie na przyszłość. 

Mimo wszystko Ama to najczęściej jednak tygrysek :)
Uwielbia się przytulać, dawać budziaki i słodzić mamie jak nikt inny.
"Tęskniłam za Tobą"
 "Uwielbiam Cię"  

Więc jednak Tygrysek
bluza - Rebel
spodnie - Next
kapelusik - Zara
buty
pasek














24 listopada 2014

a może kożuszek


Kożuszek to fajna alternatywa dla kurtki zimowej, zwłaszcza w te piękne i nie bardzo zimne dni, chyba że mamy w szafie wersję trochę dłuższą.
My mamy ten już ponad rok, ale w dalszym ciągu sprawdza się super.
Marzy mi się dla małej taki dłuższy, żeby wychodząc z domku mogła go założyć bez obaw w mroźny dzień.
Puki co nie jest jeszcze aż tak zimo i możemy ponosić ten, który mamy :)
Czapka była trochę za ciepła, ale cóż poradzić jak Ama uparła się i tą którą jej dałam po prostu wyrzuciła .................

kożuszek - Minoti
spodnie - Next
 buty - Primark
czapka
szaliczek
















20 listopada 2014

Lucky day


Lucky day

Gdyby ktoś zapytał mnie o mój szczęśliwy dzień - hymmm  - co by tu odpowiedzieć.
Większość mam powiedziała by zapewne, że był to dzień w którym dowiedziały się o tym, że są w ciąży.
Ja teraz z perspektywy czasu jak najbardziej wskazuję ten dzień za szczęśliwy, ale wtedy ta burza myśli i emocji kłębiąca się w mojej głowie nie do końca wskazywała, 
że jestem szczęśliwa.
Sama nie wiem jak by można określić to co wtedy czułam jednym słowem.
Teraz wiem że ten dzień, który potwierdził moje podejrzenia o ciąży był jednym z najważniejszych, bo zmienił moje życzycie i całkowicie je przewartościował.
Tak to właśnie od tego dnia zmieniło się wszystko.
To już nie ja byłam ważna, nie to czego bym chciała, pragnęła.
To ono - moje dziecko było, jest i będzie najważniejsze.
Pierwsza była myśl o niej, o Amelce, bo od początku wiedziałam że to będzie Amelka.
Choć nie powiem, bo bym skłamała że nie dopadały mnie wątpliwości a może jednak chłopak.
Ona zawsze już od tamtego dnia była jest i będzie najważniejsza.
To od czasu jej narodzin, każdy dzień nawet ten smutny, ten z problemami, ten w szpitalu bądź towarzyszącą chorobą jest szczęśliwy.
Bo nie ma na świecie nic piękniejszego niż:
"mama kocham cię, saleję za Tobą ...... nie, ja bardziej, jak Ci mówię to Ci mówię"

Nic nie daje tyle radości, szczęści i dumy.............nic nie jest piękniejsze.

Lucky day 
marynarka - Matalan
koszulka - pepco
spodnie - F&F
buty - Ladybird

apaszka i nauszniki