30 marca 2015

kibic


Mamusiu, a czemu  ten pan odbija piłkę z tak daleka?
Mamusiu, a czemu teraz oni grają z tej strony, a tamci z tamtej?
Mamusiu, a czemu ten pan na tym baloniku stoi i gwiżdże?
Mamusiu, a czemu ten pan, no ten na balkoniku pokazuje coś ręką? Czemu on tak macha raz w jedną raz w drugą stronę?
Mamusiu, a czemu ta siatka jest tak wysoko a nie trochę niżej?
Mamusiu, a czemu piłka nie może dotknąć siatki?
Mamusiu, a czemu 6 panów gra z tej i 6 z drugiej strony? No ale dlaczego właśnie 6?
Mamusiu, a czemu......................, a czemu..........................., a czemu............
Tyle pytań. 
Tyle odpowiedzi.
Dobrze, ze nie musiałam tłumaczyć dokładnie zasad gry .........bo na pewno bym poległa :) 

dzisiejsza stylizacja 
koszula - Young Dimension
spodnie - Next
buty - Next
kamizelka - Next








 







26 marca 2015

telewizja


Ama bierze mikrofon, staje na środku salonu albo pod oknem.
Śpiewa piosenkę.
Czasami jest to piosenka - jakaś piosenka, innym razem coś wymyślonego - teksty piosenek wymyśla na poczekaniu o wszystkim
(mamusi o czym Ci zaśpiewać o ścianie czy o podłodze?), ale najczęściej są to kolędy.
Pora kolędowania już dawno przeminęła ale co zrobić jak ona uwielbia kolędy.
Po zaśpiewaniu jest ukłon i trzeba bić brawo.
Brawo, bijcie brawo.

Pewnego wieczora Ama mówi do mnie.
Mamusi ja jutro jadę do telewizji. Będę tam śpiewać piosenkę.
Tatuś założy do samochodu takie coś co pani gada gdzie jechać i mnie zawiezie.
Mamusiu Ciebie też weźmiemy.
 No to fajnie Amisia.

Ama ogląda mało telewizji.
Ale po obejrzeniu jak dzieciaki występują w tv, wpadła na pomysł, że ona też tam pojedzie. A co.

Dzisiejsza stylizacja z serii "mała dama"

















23 marca 2015

budzik


Wracam z pracy któregoś dnia i jadę odebrać mojego szkrab od babci.
Chwilkę posiedziałam, pogadałam.
Ale, że byłyśmy umówione to trzeba było się zbierać.
Ama szybciutko ubiera buciki, płaszczy czapkę i szaliczek.
Szczęśliwa jest bo zapowiada się uroczy wieczór, a jeszcze miałyśmy zahaczyć o fontannę, bo przecież obiecałam dzień wcześniej.

Wychodzimy już z domu.
Aaaa, mamusi musimy jeszcze wziąć Anotsia bo przecież przyjechał ze mną.
Amisia, to weź go sama.
Ale ja nie dam rady usłyszałam.
No i patrzę a ona w rączce trzyma ......patrzę i oczom nie wierzę......... zegarek.
Tak, mała dama zamiast torebki wzięła sobie zegar.
Neonowy różowy budzik z uszami.
Mamusiu - patrz ale przecież pasuje mi do płaszczyka - usłyszałam.
No fakt kolorystycznie pasował, ale na fontannę już go nie brała został w aucie żeby się nie zamoczył :)
 











20 marca 2015

uffffffffffff


Mamy akwarium. Ama dostała od Mikołaja.
Pewnego ranka biegnie zaświecić światło i nakarmić rybki.
 Mamusiu a czemu ta rybka, ta złota, czemu ona śpi?
Amisia jak to śpi?
No choć zobacz.
Ami ja jeszcze śpię później zobaczę. Dobrze?
No dobrze.
Zapominałam o tym, ale po jakimś czasie Ama znowu pyta : mamusi A czemu ona ciągle śpi?
Patrzę a rybka faktycznie śpi.
No i przytkało mnie.
Jak ja mam jej to wytłumaczyć.
O rety co ja jej powiem.
No i co zaczęło się tłumaczenie, trochę pokrętne, ... że tak czasami jest, że..........zmiana tematu.......,
że Mati też  miał kiedyś rybki i też jedna zasnęła i takie tam.
Niby spoko, zrozumiała.
UFFFFFFFF
Mamusiu a co Mati z nią zrobił?
O rety co ja jej powiem.
No przecież nie prawdę ............. to mało przyjemne.
Więc trzeba coś wymyślić.
 
Ami a może później jak tata wróci z pracy to weźmiemy rybkę i zakopiemy w ogrodzie. Dobrze.
No to dobrze usłyszałam.
UFFFFFFFFF
Niech tatuś się później martwi