No i cóż, kolejny miesiąc mija bezpowrotnie.
Dla nas miesiąc pełen wrażeń - bo przecież Ama była na dużym meczy i był popcorn i wata :) po prostu super no i zwiedzanie i zabawa z kuzynami - rewelacja.
Nie ominęło nas też zderzenie z rzeczywistością bo wielka fascynacja i chęć uczęszczania do przedszkola minęła w raz z pierwszym dniem pobytu w nim.
Wiadomo przedszkole to poważne przeżycie dla całej rodziny, kto wie czy nie bardziej stresujący czas dla rodzica niż dziecka.
Początki były może nie straszne ale też nie super szczęśliwe, ale po kilku dniach chodzenia do "przedszkol" - była przerwa spowodowana chorobą,
kolejnych kilka dni i znowu przerwa - jest już okej.
Dla nas miesiąc pełen wrażeń - bo przecież Ama była na dużym meczy i był popcorn i wata :) po prostu super no i zwiedzanie i zabawa z kuzynami - rewelacja.
Nie ominęło nas też zderzenie z rzeczywistością bo wielka fascynacja i chęć uczęszczania do przedszkola minęła w raz z pierwszym dniem pobytu w nim.
Wiadomo przedszkole to poważne przeżycie dla całej rodziny, kto wie czy nie bardziej stresujący czas dla rodzica niż dziecka.
Początki były może nie straszne ale też nie super szczęśliwe, ale po kilku dniach chodzenia do "przedszkol" - była przerwa spowodowana chorobą,
kolejnych kilka dni i znowu przerwa - jest już okej.
Mam nadzieję ze Ama również pażdziernik uświetni pięknymi jesiennymi stylizacjami i plenerami.Czekamy !!!!!!
OdpowiedzUsuń